1.





















Oto moje prace wykonane przez ostatni miesiąc. Chciałam wykonać choć jedną serwetkę każdego dnia... ale jak to bywa nie udało się. Dlaczego? Ponieważ mój Pan Mąż stwierdzając, iż muszę wyjść do Ludziów otworzył dla mnie boks z odzieżą używaną. Miłe to ... prawda? :-))) Micha uśmiecha się mi bardzo. Sklepik ma małą powierzchnię (15m2). Ledwo co mieści ten towar co już jest , a co to będzie jak dojdą jeszcze moje "skorupki" (czytaj :filiżanki, spodeczki, miseczki ,itd...) i serweteczki i jeszcze pare drobiazgów??? Ale nic to... Będzie dobrze. Siedzę w tym moim sklepiku już od prawie dwóch tygodni i nie mam na nic czasu...Nie chodzi oto ,że klienci "walą drzwiami i oknami"... Tylko zawsze jest coś do zrobienia( a to układanie towaru, a to sprawdzenie miar jeśli ktoś o coś pyta itp itd ). W każdym bądź razie nudów nie ma! Jak to się dzieje? Pojęcia nie mam. Mam do wykonania na zamówienie dwie tuniki (1.czarna,2. ecru). Robota stanęła na pierwszej i do tego na drugim kwadracie. Czas wykonania do końca lipca.Damy radę.

Komentarze

  1. No to super, masz ciekawe zajęcie i jeszcze na dodatek możesz robić to co lubisz, fajnie.
    Życzę Ci powodzenia w tej nowej pracy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz. Dzięki niemu mogę zajrzeć na Twego bloga. Pozdrawiam. cathy c.

Popularne posty z tego bloga

734. ROZDANIE NA DOBRY NOWY POCZĄTEK

653. ROZDANIE AZJATYCKIE U BABCI NA STRYCHU

741. DNO DNA LUTY 2018